Na moim tendrzaku TKh100-55 pojawiła się ostatnio budka i trochę rurek w środku. Moja wersja odbiornicy pary to druciki, koraliki, styrenowe pręciki i laserowe pokrętełka.
Ramki okien pomalowałem na biało, bo w większości polskich lokomotyw towarowych stosowano takie właśnie malowanie.
Od siebie dodałem zawór hamulca zespolonego (wycinanka zupełnie go nie uwzględniła), przerobiłem nieco roletę na tyle budki. Zamontowałem też dźwignię hamulca mechanicznego. Dokleiłem schodki (na razie bez weatheringu) i kolejne elementy rozrządu pary.
2 myśli nt. „TKh100-55 w skali 1:45 – relacja z budowy cz. 6”
Wyposażenie kotła w budce jest wykonane bardzo efektownie. Gratuluję. Reling na komorze wodnej też mi się podoba, szczególnie miejsca mocowań. Mam podobny reling do wykonania w Ol49 …
Ten reling jest z polistyrenowego pręcika. Można je kupić w sklepach modelarskich. U mnie kulki są z kleju (gęsty wikol), ale można tez użyć drobnych koralików do biżuterii, o ile ma się do nich dostęp. Mają dziurkę więc trzeba tylko dobrać je do grubości pręcika. Nadają się np. na zakończenia relingów. Dają się kleić klejami CA